To chyba już…

Trudne czasy, choroby, wojny, ciemno, szaro, buro i nagle wchodzi ona… Przynosi nadzieję, ukojenie, światło, ciepło i moc pozytywnej energii. Tak to już jest, że niezależnie od tego co się na tym świecie wyprawia codziennie wstaje słońce, potem zachodzi a po zimie przychodzi wiosna. Uwielbiam ten moment kiedy po miesiącach szarości natura budzi się do życia by znowu dać nam nadzieję, że przetrwamy i znowu będzie pięknie.
Zarzuciłam prowadzenie bloga dawno temu skupiając się na papierowych wytworach ale dzisiaj mym oczom ukazało się wyzwanie fotograficzne w ART PIASKOWNICA a kiedy odbierałam syna z przedszkola natknęłam się na kwitnącą magnolię. Nie sposób było przejść obojętnie. Uroku jej dodało ciepłe światło zachodzącego słońca w tle.
Wiec witaj ponownie mój blogu, może ty też rozkwitniesz tej wiosny…

rhdr

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *